sobota, 29 września 2012

kurczak po koreańsku






Składniki: (dla 4 osób):

- 40 dag filetów z kurczaka
- 40 dag porów
- 2 czerwone strączki chili
- 2 łyżeczki oleju
- sól
- szczypta słodkiej papryki
- opakowanie śmietany kremówki (200g), ja dodałam 7 % creme fraiche
- 1  puszka moreli albo brzoskwiń (425 ml)
- 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki soku z cytryny

Przygotowanie:

1. Filety z kurczaka umyć, osączyć i pokroić na małe kawałki. Pory oczyścić, umyć i pokroić na kawałki w poprzek. Jeden strączek chili pokroić wzdłuż, usunąć pestki i drobno posiekać.
2. Olej rozgrzać na patelni. Podsmażyć na nim mięso. Dodać posiekaną chili, krótko smażyć. Doprawić solą i słodką papryką. Pory połączyć z produktami na patelni i krótko smażyć. Dodać 1/4 litra wody i śmietanę. Gotować na dużym ogniu około 5 minut.
3. Brzoskwinie osączyć i pokroić w krążki. Rozdrobnioną odrobiną wody mąkę ziemniaczaną dodać na patelnię, zagotować. zagrzać w tym owoce.
4. Wszystko jeszcze raz posolić, przyprawić do smaku sokiem z brzoskwiń i cytryny. Podawać z plasterkami cytryny i posiekaną chili.

Podawać z ryżem, ale również dobrze smakuje z bagietką.



Smacznego;)

~Przepis pochodzi z "Kolekcji Dobrej Kuchni".

czwartek, 27 września 2012

ciasteczka owsiano-otrębowe ze śliwkami

Mamy jesień, czyli czas na śliwki. Moja propozycja zdrowych ciasteczek idealnych do mleka na drugie śniadanie. Śliwki + cynamon lepsze od jabłek.








Składniki:
- 250 g płatków owsianych górskich
- 50 g otrębów żytnich
- 50 g mąki żytniej
- 30 g słonecznika
- 30 g pestek dyni
- 50 g płatków migdałowych
- 50 g żurawiny 
- 4 śliwki
- 1 dojrzały banan
- 1 jajko
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 łyżka miodu ( można dodać 2 gdy śliwki są mało dojrzałe i kwaśne)
- pół szklanki mleka

Przygotowanie:
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Zalewamy płatki owsiane i otręby wrzącym mlekiem. Banana rozgniatamy widelcem na gładką papkę. Śliwki kroimy w kostkę. Jajko rozbić widelcem. Po chwili gdy płatki napęcznieją dodajemy pozostałe składniki i wszystko razem mieszamy. Jeśli masa wyjdzie za "sucha" można dodać trochę jogurtu naturalnego. Wykładamy ciasteczka łyżką na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Ciasteczka pieczemy przez około 25 minut.

Smacznego:)

niedziela, 23 września 2012

sernik jogurtowo-malinowy

Malin ciąg dalszy... Uwielbiam serniki, pora na sernik z jogurtów z musem malinowym na kruchym spodzie z ciastek Digestive.






Składniki:
- 1 opakowanie ciastek Digestive ( ok. 225 g) ( można użyć zwykłych herbatników)
- 100 g masła roztopionego
- 1,5 kg jogurtu greckiego ( ja dałam odtłuszczony 2 %)
- 400 g serka Philadephia
- opakowanie budyniu waniliowego
- 1,5 szklanki cukru
- 1 cukier waniliowy
- 5 dużych jajek

Mus owocowy:
- 500 g malin ( mogą być mrożone)
- 1/4 szklanki cukru
- 1 kisiel błyskawiczny o smaku malin

Przepis na tortownice 26 cm, dno należy wyłożyć papierem do pieczenia.

Przygotowanie:
1. Pokruszyć drobno ciastka, można przy użyciu wałka i wymieszać z roztopionym chwilę wcześniej masłem. Wyłożyć na dno tortownicy wyłożone papierem do pieczenia.
2. Przygotowujemy mus owocowy. Maliny włożyć do rondelka, dodać cukier i zagotować. Gotować około 6 minut na średnim ogniu cały czas mieszając. Zdjąć z ognia i dodać kisiel, dokładnie wymieszać.
3. Piekarnik nagrzewamy do 175 stopni. Do miski dodać jogurt grecki, wymieszać go z serkami Philadepldia, dodać cukier waniliowy, cukier, budyń waniliowy. Zmiksować całość na małych obrotach, aż masa zrobi się gładka. Następnie dodawać po jednym jajku i miksować wolno za każdym razem około 20 sekund.
4. Masę wylać na spód i wyrównać.
5. Wykładać po łyżeczce musu, i starać się go zagłębić.
6. Najpierw pieczemy przez 15 minut w temp. 175 stopni, następnie zmniejszamy do 120 stopni i pieczemy kolejne 90 minut.
7. Po ostudzeniu obkroić sernik nożem i wyciągnąć z formy.
8. Pozostało nic innego niż tylko zajadać się sernikiem, którego jogurtowa konsystencja sprawia, że rozpływa się w ustach ;)

Smacznego !




~ Oryginalny przepis znajdziecie tutaj: http://www.kwestiasmaku.com/desery/serniki/sernik_jogurtowy/przepis.html

piątek, 21 września 2012

MALINOWY BISZKOPT

Uwielbiam kiedy do mojego ogrodu przychodzi jesień, zwłaszcza ta słoneczna, wszystko nabiera wyrazu i zachęca swoim widokiem do upichcenia czegoś w kuchni. Dipiero wtedy zaczynają u mnie dojrzewać  maliny, także postanowiłam trochę osłodzić sobie nadchodzący weekend.










































SKŁADNIKI :

  • 300 g malin
  • śmietana 12% (duża)
  • gorzka czekolada

SKŁADNIKI NA BISZKOPT :

  • 8 jaj
  • 8 łyżek cukru
  • 1 łyżka cukru waniliowego
  •  8 łyżek mąki
  •  2 łyżeczki proszku do pieczenia
  •   bułka tarta do obsypania formy na ciasto
  •   masło do wysmarowania formy na ciasto

PRZYGOTOWANIE :



Okrągłą formę do pieczenia wyłoż papierem do pieczenia - tylko dno- a boki posmaruj lekko masłem i obsyp bułką tartą.

Oddziel białka od żółtek. Białka ubijaj mikserem na sztywną pianę ze szczyptą soli na najwyższych obrotach, następnie dodawaj po łyżce cukru oraz cukier waniliowy, cały czas używając miksera (najlepiej zmniejszyć obroty). Żółtka wrzucaj po kolei do białek, dalej używając miksera.


Mąkę i proszek do pieczenia przesiej przez sitko, a następnie dokładnie wymieszaj i wsyp delikatnie do ubitej masy. Całość mieszaj np. drewnianą łyżką do otrzymania jednolitej konsystencji.

Masę przelej do formy do pieczenia. Biszkopt piecz w temperaturze 180 stopni C przez 30 min. 


Po upieczeniu otwórz lekko piekarnik i wysuń lekko biszkopt, żeby nie opadł. Nastepnie jeszcze ciepły biszkopt przekrój na dwie równe części - ja używam nici, ale są różne sposoby.

Na jeszcze ciepły spód wylej śmietane (nie trzeba z nią niz robić), a następnie wyłóż maliny. Przykryj drugą częścią biszkoptu i wstaw na chwile do lodówki, żeby śmietana się zcieła.

 W tym czasie rozpuść czekoladę w kąpieli wodnej, jeśli wyjdzie Ci za gęsta możesz dodać np. kremówki.

Czekoladę wylej na górę biszkoptu i udekorój pozostałymi malinami.

Dobrze jest jeszce na chwilę wstawić biszkopt do lodówki, żeby czekolada zastygła.



Życzę smacznego!!!!












środa, 19 września 2012

tarty z gruszkami

Pierwszy raz postanowiłam wziąć udział w "akcji kulinarnej". Wybrałam gruszkowo, dlatego, że kiedyś nie przepadałam za gruszkami a teraz je wręcz uwielbiam.




Składniki [na 6 porcji]:
- 250 g gotowego ciasta francuskiego
- mąka pszenna do podsypania
- 25 g brązowego cukru
- 2 łyżki masła
- 1 łyżeczka startego, świeżego imbiru
- 3 gruszki, obrane bez gniazd nasiennych i przepołowione
- lody waniliowe ( do podania ).

Przygotowanie:

1. Na oprószonej mąką stolnicy rozwałkować ciasto. Foremką o średnicy 10 cm wyciąć z ciasta 6 krążków.
2. Ułożyć krążki na blasze do pieczenia i schładzać przez 30 minut w lodówce.
3. W misce utrzeć masło z cukrem na puszystą pianę i dodać starty imbir.
4. Nakłuć krążki ciasta widelcem i posmarować masą.
5. Naciąć połówki gruszek wzdłuż tak, aby przy ogonku owoc pozostał w całości. Delikatnie rozchylić plasterki owoców.
6. Połówki gruszek położyć na krążkach od ciasta. Ponacinać brzegi ciasta i posmarować gruszki roztopionym masłem.
7. Piec w piekarniku rozgrzanym do temperatury 200 st. przez 10-15 minut do chwili, gdy tarty wyrosną i będą złociste. Podawać ciepłe z lodami waniliowymi, polane sosem czekoladowym.










***




czekoladowy torcik



Kto nie lubi czekolady? Szczerze to chyba nie znam nikogo. Ciasto jak dla mnie rewelacja, intensywnie czekoladowe. Przepis znaleziony na stronie:  http://www.malacukierenka.pl. Co prawda jest to "mała" bomba kaloryczna ale można sobie czasami na nią pozwolić;) Następnym razem przekroję je na pół i dodam dżem wiśniowy, aby przełamać trochę tą słodycz.

Bardzo łatwe w przygotowaniu. Dodatkowo ozdobiłam je pszczółkami, ponieważ był to torcik imieninowy dla Mai.

Składniki:
- 250 g masła
- 250 g gorzkiej czekolady ( ja dałam 125 gorzkiej i 125 mlecznej)
- 2 łyżki kawy rozpuszczalnej
- 180 ml gorącej wody
- 1,5 łyżeczki sody
- 300 g mąki
- 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 60 g kakao
- 150 g cukru
- 4 jajka, ubite widelcem
- 2 łyżki oleju
- 120 ml jogurtu naturalnego 

Polewa:
- 150 g gorzkiej czekolady
- 150 g masła

Przygotowanie:
"Ciasto:
1. Do rondelka włożyć pokrojone na kawałki masło, czekoladę, dodać kawę i wlać 180ml gorącej wody. Podgrzewać na małym ogniu mieszając, aż składniki się roztopią i połączą w jednolitą masę, zdjąć z ognia.
2. Mąkę i kakao przesiać, dodać sodę, proszek do pieczenia, cukier, wymieszać.
3. Do mąki dodać jajka, olej, maślankę i 3-4 razy zmieszać łyżką. Stopniowo wlewać masę czekoladową, mieszając łyżką, aż składniki się połączą.
4. Ciasto przełożyć do tortownicy o średnicy 24cm wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy ciasto w 180 st. przez 55 minut .
Polewa:
5. Do rondelka o grubym dnie włożyć masło i połamaną gorzką czekoladę, podgrzewać na małym ogniu ciągle mieszając, aż powstanie jednolita masa. Odstawić na 10-15 minut do przestygnięcia (troszkę zgęstnieje).
6. Ostygnięte ciasto wyjąć z formy, polać czekoladą. 




Smacznego:)!

piątek, 14 września 2012

ciasteczka owsiane bez tłuszczu

Pora na coś słodkiego, zdrowego i beztłuszczowego.. czyli ciasteczka owsiane:) Przepis na około 20 ciasteczek. 



Składniki:
- 70 g płatków owsianych górskich
- 70 g płatków błyskawicznych żytnich ( można dać zwykłe musli ok. 150 g )
- 50 g mąki żytniej
- 40 g otrębów żytnich
- 10 g wiórków kokosowych
- 20 g cukru brązowego
- 2 łyżki miodu
- 50 g żurawiny
- 20 g pestek dyni
- 1 jajko
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
- 2 duże banany
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia



Przygotowanie:
Obieramy banany, ścieramy na największych oczkach tarki i wkładamy do dużej miski. Resztę składników łączymy ze sobą, dokładnie mieszamy. Następnie dodajemy banany.Formujemy ciasteczka i wykładamy na blachę z papierem do pieczenia. Pieczemy około 25 minut w 180 stopniach.


~ zmodyfikowany przepis pochodzi z bloga http://dietetycznie-w-kuchni.blogspot.com ;)

wtorek, 4 września 2012

ciasto marchewkowe

Ciasto marchewkowe - dla mnie idealne na jesień, która niestety nadchodzi i na dni kiedy potrzebne mi jedynie do szczęścia: kubek gorącej kawy, najlepiej latte, słuchawki z muzyką na uszach i ciepły koc !



Książkę pt. "Gotowanie krok po kroku. Ciasta i desery "* dostałam od przyjaciółki na urodziny. Jak dla mnie ten prezent to strzał w 10 ! W świetny sposób są przedstawione przepisy w połączeniu ze zdjęciami i etapami przygotowania danego ciasta. Tym razem postanowiłam zrobić podobnie. Krok po kroku przedstawię Wam etapy powstania ciasta marchewkowego;)

-> Czas przygotowania 20 minut. Czas pieczenia 55 minut.

Składniki:
- 180 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka sody
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 łyżecka gałki muszkatałowej
- 1 łyżeczka imbiru
- ok 1/2 łyżeczki soli
- 3 jaja
- 150 ml ( ponad 1/2 szklanki) oleju słonecznikowego
- ok. 1/3 szklanki musu jabłkowego
- 225 g marchewki startej na tarce
- 50 g posiekanych orzechów włoskich
- 1/3 szklanki rodzynek



Przygotowanie wstępne:

Piekarnik nagrzewamy do 180 st. Ruszt wsuwamy na środkowy poziom i ustawiamy na nim blachę. Smarujemy masłem formę do ciasta o długości 28 cm.



1. W misce mieszamy mąkę, proszek do pieczenia, sodę, przyprawy korzenne, cynamon i sól. Pośrodku robimy wgłębienie.


2. Do innego naczynia wbijamy jajka i trzepaczką rozbijamy żółtka.



3. Dodajemy cukier i ubijamy na gładką masę. 




4. Cienką strużką wlewamy do masy olej. Dodajemy mus jabłkowy,



5. Masę wlewamy na środek wgłębienia w mące.


6. Wszystko mieszamy łopatką.


7. W trakcie mieszania dodajemy startą marchewkę, orzechy i rodzynki. Wyrabiamy ciasto łopatką na jednolitą masę. Przelewamy je do formy do pieczenia.


8. Ciasto wstawiamy do piekarnika i pieczemy 55 minut. Następnie wsuwamy nóż i przeciągamy nim pomiędzy brzegami formy. Odstawiamy na 15 minut do ostygnięcia. Można polać ciasto lukrem, ale należy poczekać aż ciasto zupełnie ostygnie.


Osobiście zrezygnowałam z lukru, bo ciasto wyszłoby dla mnie za słodkie. Efekt końcowy:


Smacznego :)


* by Marianne Magnier-Moreno



niedziela, 2 września 2012

makaron z zielonym sosem

Co na obiad ? Przedstawiam Wam szybki i smaczny przepis na makaron ze szpinakiem z czosnkiem i serem pleśniowym. Uwielbiam to połączenie :)







Składniki:
- opakowanie makaronu ( polecam z pełnego ziarna )
- opakowanie mrożonego szpinaku ( jak znajdziecie, polecam od razu ze śmietaną )
- 3 ząbki czosnku
- 100 g sera pleśniowego np. błękitny lazur
- oliwa z oliwek
- jogurt naturalny lub creme fraiche
- bazylia, oregano, sól, pieprz

Przygotowanie:
Makaron gotujemy al dente w osolonej wodzie z odrobiną oliwy z oliwek. Szpinak rozmrażamy na patelni, dodajemy ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę. Gdy cały szpinak się rozmrozi dodajemy pokrojony w kostkę ser pleśniowy. Mieszamy aż się rozpuści, następnie dodajemy creme fraiche ( wg uznania). Doprawiamy pieprzem, solą i ziołami. Na końcu makaron mieszkamy z sosem na patelni





Smacznego:)