Składniki:
Czekoladowy spód Brownie:
- 65 g ciemnej czekolady
- 65 g miękkiego masła
- 50 g drobnego cukru
- 1 jajko
- 40 g mąki
- 500 g tłustego sera twarogowego zmielonego trzykrotnie
- 500 g sera mascarpone
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej (lub pszennej)
- 1 szklanka cukru
- 5 jajek
- 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
Mus malinowy:
- 150 g malin + 2 łyżki cukru (poza sezonem na świeże maliny - około 15 łyżeczek konfitury malinowej)
Mus malinowy:
Maliny dokładnie zmiksować, następnie przetrzeć przez sito bezpośrednio do
miseczki. Ziarenka z sitka wyrzucić, a pozostały w miseczce mus wymieszać z
cukrem.
Czekoladowy spód
Brownie:
Piekarnik nagrzać do 175 stopni. Czekoladę połamać na kostki,
roztopić, ostudzić (ma być lekko ciepła). Masło ucierać z cukrem aż będzie
puszyste (około 7 minut). W innej miseczce ubić na pianę jajko.
Połączyć wszystkie
składniki delikatnie mieszając (szpatułką lub łyżką): najpierw utarte masło z
ostudzoną czekoladą, następnie z przesianą mąką, a na koniec z ubitym jajkiem.
Gładką masę przełożyć
do formy, ( dno wyłożyć papierem do pieczenia) wyrównać powierzchnię i wstawić do piekarnika. Piec przez 6 minut (na
wierzchu ma pojawić się skorupka - ja piekłam dłużej ponad 15 min), wyjąć z piekarnika. W międzyczasie zacząć
przygotowywać masę serową.
Masa serowa:
Do
misy miksera włożyć ser twarogowy razem z serem mascarpone i mąką. Ucierać
mieszadłem miksera przez około 2 - 3 minuty na małych obrotach miksera, aż masa
będzie gładka. Stopniowo dodawać cukier cały czas miksując na małych obrotach
miksera (starając się nie napowietrzać masy). Wbijać kolejno jajka miksując wolno
przez około 15 - 30 sekund po każdym dodanym jajku. Na koniec zmiksować ekstraktem z wanilii.
Masę wylać (na
początku wyłożyć łyżką) na podpieczony czekoladowy spód.
Na wierzch wykładać po
łyżeczce mus malinowy starając się rozprowadzić go, tzn. "kłaść" na
powierzchni, a nie zanurzać go w masie serowej. Cieniutkim patyczkiem lub
najlepiej wykałaczką zrobić kilkanaście ósemek w masie serowej, rozprowadzając
mus malinowy po powierzchni i tworząc fantazyjne wzorki
Sernik ma być pieczony w kąpieli wodnej - są różne sposoby, ale ja zrobiłam tak że do blachy piekarnika wlałam gotującą się wodę i włożyłam ją na sam dół piekarnika, wyżej na osobnej pólce piekarnika postawiłam sernik.
Całość wstawić do piekarnika i piec przez 15 minut w 175
stopniach. Następnie zmniejszyć temperaturę do 120 stopni i piec jeszcze przez
90 minut.
Sernik należy studzić stopniowo: przez pierwsze 15 minut po
wyłączeniu piekarnika pozostawić w zamkniętym piekarniku, przez następne 15
minut stopniowo uchylać drzwiczki.
Po tym czasie wyjąć i całkowicie ostudzić,
następnie zdjąć obręcz z tortownicy i wstawić sernik do lodówki (bez
przykrycia) na minimum 8 godzin. Im sernik lepiej i dłużej schłodzony - tym
lepiej.
SMACZNEGO !!!
Przepis pochodzi z:http://www.kwestiasmaku.com
Uwielbiam serniki. A jeszcze ten spód brownie. Rewelacja.
OdpowiedzUsuńmalinowe zawijaski <3
OdpowiedzUsuńAch, aż ślinka cieknie... Tak mi się sernika chce ostatnio...
OdpowiedzUsuń