- 1 kg mąki pszennej
- 8 żółtek
- 3 białka
- 1 szklanki cukru
- 3 łyżki kakao
- 200 ml gęstej, kwaśnej śmietany
- 3 łyżeczki sody
- 4 łyżeczki przypraw (2 cynamonu, 1 goździków, 1/2 kawy rozpuszczalnej, 1/2 pieprzu), można dodać przyprawę do pierników
- 1 kostka masła/margaryny (dałyśmy niecałe 200 g)
- 1 słoik miodu (400 g)
Dzień przed pieczeniem:
Kakao wymieszać z mąką. Miód zagotować z przyprawami, odstawić, włożyć masło, poczekać aż się rozpuści, a potem wystygnie. W śmietanie rozpuścić sodę, odstawić - śmietana zwiększy swą objętość (powinna mieć temperaturę pokojową). Białka ubić na pianę, dodać cukier, ubijając, dodawać żółtka. Ubite jajka wlewać powoli do mąki i delikatnie wymieszać, wlać miód i dalej mieszać. Dodać śmietanę z sodą. Ciasto będzie dość rzadkie. Odstawić je przykryte pod ściereczką w chłodne miejsce, w ciągu 24 godzin zgęstnieje.
W dniu pieczenia:
Ciasto podsypać mąką, rozwałkować na gubość 3 mm( ciasto sie bedzie kleiło dlatego trzeba używać dość dużo mąki do podsypywania )i wykrawać pierniczki.
Blachę wyłożyć papierem lub folią aluminiową, pierniczki ułożyć w pewnej odległości od siebie.
Piec w temperaturze 180ºC przez 7-12 minut (w zależności od grubości i wielkości). Można pierniczki polukrować lub ozdobić. Jeśli mają być błyszczące, przed pieczeniem posmarować roztrzepanym białkiem
Smacznego!!!!!